Jeśli lubicie chodzić po bunkrach i zwiedzać stare fortyfikacje lub interesujecie się życiem nietoperzy, to z pewnością wiecie co to jest Międzyrzecki Rejon Umocniony (MRU)....
Jeśli nie wiecie o co chodzi, koniecznie poczytajcie o budowlach militarnych XIX i XX wieku, których zostało jeszcze sporo w naszym pięknym kraju. Kiedyś, będąc nastolatką zwiedzałam je bez problemów, ponieważ w latach 80-tych nikt tego nie pilnował, wystarczyła latarka i wygodne buty. Teraz w bardziej niebezpiecznych lochach zamontowano kraty, a do innych podziemi możemy wejść z wycieczką i przewodnikiem bez dreszczyku emocji ;)
Jeśli nie wiecie o co chodzi, koniecznie poczytajcie o budowlach militarnych XIX i XX wieku, których zostało jeszcze sporo w naszym pięknym kraju. Kiedyś, będąc nastolatką zwiedzałam je bez problemów, ponieważ w latach 80-tych nikt tego nie pilnował, wystarczyła latarka i wygodne buty. Teraz w bardziej niebezpiecznych lochach zamontowano kraty, a do innych podziemi możemy wejść z wycieczką i przewodnikiem bez dreszczyku emocji ;)
W Pniewie, na Ziemi Lubuskiej powstał kompleks turystyczny: małe muzeum, sklep z pamiątkami i postawiono kilka pojazdów z czasów II wojny światowej, a tuż obok stoi tablica z enigmatycznym napisem:
Brzmi śmiesznie, bo co ryby miałyby robić w bunkrach? Znam jeden gatunek zwany ślepymi rybami, które mieszkają w jaskiniach, ale tu ich nigdy nie widziałam. Zrównoważone rybołówstwo w bunkrach, to pewnie jakiaś innowacyjna, niszowa branża :)
Zapewne wytłumaczenie jest, ale nie ma go na tej tablicy, zresztą brakuje też kwoty współfinansowania UE, która powinna widnieć w takich miejscach.
Poniżej kilka fotek z tej okolicy. Jeśli temat Cię zainteresował lub rozbawił, skomentuj, zalajkuj lub dołącz do tego bloga.
Lubię eksplorować bunkry, lochy i podziemia tak jak ty i byłem też kiedyś w pętli Boryszew. A w Kętrzynie też byłaś? To jest na Warmii
OdpowiedzUsuńW Kętrzynie mieszkałam w 1992r i przez cały miesiąc eksplorowałam Wilczy Szaniec. Wtedy można było wszędzie wejść, wspinać się na bunkry i wchodzić do nich. W późniejszych latach, gdy tam jeździłam, ze względu na bezpieczeństwo zrobiono muzeum ze ścieżką zwiedzania :)
UsuńCiekawie wygląda to miejsce :)
OdpowiedzUsuńJeśli ktoś lubi takie klimaty, owszem :)
UsuńŚwietne zdjęcia! :)
OdpowiedzUsuńBlog Mel ->klik
Dziękuję
UsuńŚwietny post! Co powiesz na wspólną obserwację? Zacznij i mnie poinformuj, a na pewno uczciwie się odwdzięczę! Poklikasz w linki w poście? To dla mnie bardzo ważne - zrobię to samo u Ciebie! Mój Blog - KLIK
OdpowiedzUsuńMówisz - masz ;)
UsuńNo ja nie mogę!! :) byłam tam rok temu i nie widziałam tej tablicy, tych zasieków też wtedy nie było. Jakis mędrzec długo musiał dumać nad tym projektem unijnym, żeby bunkry zarybiać, hahahahaha!
OdpowiedzUsuńWędkarze będą mieli metr betonu nad głową :D
Usuń